- To nie Gregorio robi ci obciach. Tobie samemu lepiej to wychodzi - docinał mu Marco
Przerwała to Francesca:
- Marco, to nie jego wina, że panu Gregorio brak jest gumisia. Zrozum to i Federico ogarnij się trochę...
Później przylazł do stolika Andres :
- Hej wszystkim. Leon mogę mówić do ciebie Leoniasty bo w 'pingwinach z Madagaskaru ' mówią ogoniasty, zresztą ten cały Leonard do ciebie nie pasuje. Co za głupek to wymyślił.
- Andres, czy to przypadkiem nie ty ? - zapytałam się ironicznie
- No przecież mówię, że to jakiś głupek, tak ? A to mnie mają za idiotę ?
- Mów do mnie jak chcesz - odpowiedział Leon
- Super to ja idę do Broadway'a patrzeć jak puszcza bąki do słoika. Nara Leoniasty i inni debile. - wyszedł nucąc sobie melodie do 'wlazł kotek na płotek'
Ciągle mnie zastanawiał fakt czemu nie było Ludmiły na lekcji tańca ? O kurde zostawiłam mój pamiętnik w studiu :
- Ja muszę gdzieś lecieć. Zapomniałam czegoś ze studio. Przepraszam zaraz wrócę. - wyszłam nawet nie odwracając się do przyjaciół. Jeśli Lu
dmiła jest w studiu i otworzy mój pamiętnik załamię się, a jeśli go teraz nie znajdę to jutro tym bardziej bo przecież będzie te przedstawienie. Poszłam na początku do sali od tańca i tam go nie było. Później zajrzałam do szatni i zauważyłam tam płaczącą Naty :
- Naty, co się dzieję czemu płaczesz i co ty tu robisz o tej porze ? Zajęcia się już skończyły.
- Bo ja, bo ja, bo ja ... - nie mogła wydusić słowa
- To przez Ludmiłe ?
- Tak, bo ona, bo ona ...
- Poczekaj. Masz chusteczkę. Opowiedz wszystko od początku.
- Dobrze - mówiła szlochając - a więc Ludmiła kazała mi no wiesz wyeliminować Francesce z przedstawienia by to ona zagrała główną rolę, a potem dowiedziała się, że główną rolę zagra jeszcez Marco to już się uparła na maxa i ...
- I co było dalej ? - zapytałam zatroskana
- Kazała mi wylać wodę z mydłem przed szafką Fran by sobie złamała nogę. Zrobiłam tak jak ona chciała.. No prawie pomyliłam szafki i wylałam przed szafką Ludmi i ona się wywróciła i chyba złamała sobie coś i jest na mnie mocno wkurzona. Wysłała mi sms'a z obrazkiem.
' Zobaczysz kiedyś cię za to zniszczę. Lepiej spójrz jak wyglądam. Przez ciebie nie wystąpię na przedstawieniu, a już miałam grać główną rolę. Zapłacisz mi za to !!! Twoja Ludmiła '

- Ale ja się nie tym martwię. Ludmiła mnie znienawidziła i teraz to ja już nie znajdę przyjaciół. - Rozryczałą się na nowo
- Możesz kumplować się z nami - uśmiechnęłam się do niej
- Na serio? - pomachałam głową
Następnego dnia wyszykowałam się dość szybko więc poszłam do teatru, w którym mieliśmy wystąpić odrobinę wcześniej niż wszyscy. Jaki on jest wielki... a ile ludzi będzie nas oglądać. Mam nadzieję, że Fran nie zeżre trema bo dublerka raczej się nie pojawi dzisiaj. W sumie to dobrze tak Ludmile kopała dołki pod Fran to teraz sama do niego wpadła. Później ktoś zasłonił mi oczy byłam pewna, że to Leon, ale później

- Stresujesz się ? - to była Angie
- Nie, ale boje się o Francesce.
- Będzie dobrze.
Chwile później pojawiła się Camila z Maxi'm,a 10 minut przed rozpoczęciem byli już wszyscy oprócz głównej aktorki.
- Violu jeśli Fran nie przyjdzie ty zagrasz główną rolę - powiedział Pablo
- Pablo, ja nawet nie znam do końca tekstu.
Kiedy przedstawienie rozpoczął Gregorio... Czekajcie chwile Gregorio rozpoczął ? Przecież on miał tutaj zakaz. W każdym razie Gregorio zaczął:
- Witajcie... Jesteście bandą osłów, że przybyliście na spektakl takich niezdar. Radziłbym iść sobie stąd.

- Puśćcie mnie jestem szanowanym profesorem. To są niezdary a wy to idioci, ze marnujecie czas na występ tych bachorów.
Francesca przyjechała w samą porę :
- Gdzie cię wcięło ? - zapytałam
- Później opowiem bo za sekundę mam swój występ.
Fran się przebrała do pierwszej sceny. Zaśpiewała przecudownie, a co dla mnie najważniejsze z Marco a nie z moim chłopakiem. Całość wypadła świetnie i została tylko ostatnia


- Leon, widziałeś może Francesce ?
-Nie, a ty Marco ?
- Też nie... To gdzie oni są muszę się jej czegoś zapytać.
- Chodzi o przedstawienie ? - w dyskusje włączyła się Cami
- Tak, dlaczego ona się spóźniła ?
- Mi mówiła, że ktoś ją wkręcił, że jej rodzice zostali porwani i ma natychmiast wracać do Włoszech bo inaczej ich zabiją, ale potem okazało się, że to było kłamstwo
- Kto by mógł zrobić coś takiego ? - zapytałam się
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o wykreślankę to dodam jeszcze taki post i ta osoba, która pierwsza go skomentuje będzie miała
dedyk z najzdolniejszą osobą w studio. Post, który będzie trzeba komentować będzie nosił tytuł Dedykacja z ... i tutaj imie
ucznia studia, który wygrał ;D i pytania czy chcecie następną wykreślankę? Jak podobał się wam rozdział i jak myślicie kto zrobił Fran coś takiego ?
Uuuu... Bomba :D. Strasznie mi się podoba :*
OdpowiedzUsuńLUDMI!!
OdpowiedzUsuńV.<33
to byla ludmila albo nie bo i tak by ne zagrala nir wiem albo ktos z przyjaciul
OdpowiedzUsuńLudmiła....
OdpowiedzUsuńwww.yo-tengo-un-plan-siempre.blogspot.com
P.V.