sobota, 28 grudnia 2013

Rozdział 32: Diego już wie (link do twitcamu Tini)

Studio, miejsce spotkań znajomych, kształcenia talentów. Takie wrażenie robiła ta szkoła na pierwszy rzut oka, lecz tam gdzie są ludzie nierozerwalnie muszą pojawić się uczucia takie jak miłość, nienawiść, współczucie, żal.
 Zaspana Włoszka przekroczyła mury On Beat studio w poniedziałkowy ranek. Nie wyspała się, nie mogła po prostu, ale nie sama z siebie. To wina jej brata. Fede godzinami ćwiczył swój głos. Śpiewał, tańczył, mógł wreszcie być sobą. Rodzice wrócili do ojczyzny, zostawiając ich samych, a więc to był znak dla jej brata. Przed rodziną udaje słodkiego, grzecznego chłopczyka. Mama wręcz nakazuje pięknej szatynce by brała z niego przykład. Nie wiedzą jak jest naprawdę, że dom bez jej ręki oraz zakazom poszedłby z dymem. Nie raz przecież zakańczała imprezy organizowane przez Włocha, ale jej rodzice nic sobie z tego nie robią. Liczy się tylko Federico. Mógłby powiedzieć im, że zawalił szkołę, ma problemy z prawem, sprzedał dom za marne pieniądze, a oni ze stoickim spokojem poklepaliby go po głowie i ewentualnie poprosili o poprawę, tyle. Francesca nie rozczula się nad tym. Wie, że taki jej los. Niesprawiedliwy, ale niepodważalny.
Około godziny 2 w nocy brat Włoszki oszalał. Zaczął śpiewać głośniej niż wcześniej, tupać nogami o podłogę mocniej niż kiedykolwiek. Dziewczyna została zbudzona z jej pięknego snu o randce z Marco. W natychmiastowym tempie podniosła się z łóżka, a jej nogi zawędrowały ją do pokoju Feder'a. W połowie drogi już słyszała kompletnie nieznany jej tekst piosenki.

[...]
Luz, cámara y acción
Luz, cámara y acción
Muy precisos movedizos
Con los pies levanta el piso

Luz, cámara y acción
Luz, cámara y acción
Como la luna quiero brillar
Hasta las piedras quieren bailar
[..]

Przyglądała się jego występowi. Był niezwykły. Nie tylko dlatego bo podobał się jej rytm, choć to prawda, ale dlatego ponieważ brat, jak zauważyła, miał zamknięte oczy. Mówiąc dosłownie, lunatykował. Czasami próbowała zbudzić go jej głosem, ale nadaremnie. Czekała aż sam skończy. Kiedy wszystko ucichło, wykrzyknęła jego imię. Ten ocknął się, nareszcie. W ręku trzymał poduszkę. Niewiele brakowało a by się z nią pocałował, serio niewiele. Widząc, że siostra patrzy na niego spod oka, uśmiechnął się do niej szczerze ukazując rząd swoich jakże nieskazitelnie białych zębów. Rzucił poduszkę na podłogę, a następnie energiczne wkopnął ją pod łóżko, zacierając wszelkie ślady owego incydentu.
- Fede, co to za akcja ? - zapytała po chwili, a on nie wiedział co odpowiedzieć. Nie chciał zdradzić prawdy, ponieważ wie, że siostra go nie poprze, a jedynie ściągnie kłopoty.
- Jaka akcja ? - udawał głupka. Nie musiał aż tak się wysilać ...
- Mi możesz powiedzieć wszystko, wiesz ? - naciskała, a brunet kiwnął głową - chcesz się wygadać, braciszku?
- Nie, a teraz wyjdź. Czas spać, słuchaj się starszych - wskazał palcem drzwi. Włoszka była załamana postawą Feder'a. Fakt, nie zawsze się sobie zwierzali, ale bolało ją to, że nie chce jej zaufać.
- Nie masz ochoty ze mną rozmawiać, okay, rozumiem. Dobranoc ... - zgasiła światło i cofnęła się parę kroków - brat poczuł silną potrzebę wygadania się
- Fran, zaczekaj... Zakochałem się, śniła mi się Ludmiła, pasuje? Teraz wiesz wszystko - usiadł na łóżku
- Ludmiła? - zapytała Fran. Nie była zdziwiona. Wiedziała, że go coś ciągnie do tej jakże samolubnej
blondynki.
- Tak. Proszę krzycz, wściekaj się, mów, że ona jest dla mnie nieodpowiednia, zwisa mi to. Nie zmienię uczuć, choćbym chciał
- Rozumiem cię doskonale. Nie przepadam za "super nową", ale przecież nie muszę się z nią przyjaźnić. Wystarczy, że ciebie będzie uszczęśliwiać. Pamiętaj, jestem twoją siostrzyczką, zawsze będę cię wspierać
- Chodź tu do mnie, kochany ćwoku - rozłożył ręce, a ona wtuliła się w jego ciało. Uwielbiała go. Ten stan kiedy po kłótni i docinkach godzą się i przytulają... Często mówi, że to debil z ADHD, ale bez niego jej życie byłoby nudne.

Ta historia sprawiła, że była kompletnie nieprzytomna rano. Starała się wysłuchać Camili i doradzić jej najlepiej jak potrafi. Jest jej przyjaciółką, tak musi być. Rudowłosa zwierzała się jej o zacieśnianiu więzów z Maxi'm. Włoszka cieszyła się jej szczęściem. Kiedy Violetta przybyła do studia, obydwie od razu ją wypatrzyły i zbliżyły się do niej. Hiszpanka miała smutek wymalowany na twarzy, spowodowany był on wczorajszą kolacją z Diego'em. Wspaniały pomysł taty popsuł jej dobry humor. Sądziła, że gdy stanie się dziewczyną Leona wszystko będzie łatwiejsze. Rzeczywistość jest inna. Ten krok skomplikował jej życie jeszcze bardziej. Tajemnice, kłamstwa, niełatwa miłość. To za dużo na taką wrażliwą i drobną osóbkę jaką jest Violetta Castillo. Nie mogła nawet wygadać się przyjaciółką. Obiecała to Leonowi, jednak bardzo potrzebowała w tej sekundzie kogoś bliskości. Wszystko zaszło za daleko. German nie zrobił najlepiej. Zaprosił jej byłego do domu, a Olga nie znając prawdy, usadziła go obok brunetki. Później pan Martin - ojciec Diego'a - poprosił ich o wspólny występ. Szanowany inżynier skrytykował pomysł, ale jego nowy wspólnik się uparł. Viola nie miała dużo do gadania. Jej były usiadł przy pianinie i zaczął grać melodie do "Yo soy asi". Wspomnienia wracają. Te dobre, ale i te
złe również. Pierwszy dzień w Buenos Aires, park, piosenka... Chłopak nabrał nadziei, że to przekupi jego byłą by znów byli parą. Zadał pytanie, a ona nie wytrzymała
- Nie chcę i nie mogę być z tobą, Diego. Kocham Leona, jest mi z nim dobrze. Przynajmniej mnie nie rani - wypowiedziała zdanie na głos, a czerwona kontrolka zapaliła się w głowie Argentyńczyka. Wybiegł z domu Castillo wściekły. Viola pobiegła na górę i zaczęła płakać. Wysyłała masę sms-ów do Leona, ale na żadnego nie otrzymała odpowiedzi. Bała się o niego. Kto wie co wpadnie do głowy zazdrosnemu facetowi?
Brunetka ukrywała w sobie wszelkie emocje. Stać ją nawet było na mały, niewinny, ale sztuczny uśmieszek. Nie wystarczył by zamydlić oczy Fran. Dopytywała się co się stało, ale Viola nie pisnęła ani słówka. Trójka przyjaciółek zauważyła Leona wchodzącego do studia. Nic nadzwyczajnego, uczeń przychodzi do szkoły na lekcje. To nie to je zdziwiło, lecz mały dodatek na nosie przystojniaka. Podbiegły do niego.
- Leon, po co ci w pomieszczeniu okulary przeciwsłoneczne? - dociekała ruda
- Em ... No wiecie, ładnie mi w nich - uśmiechnął się. Francesca tego nie kupiła. Niczym tygrys, ściągnęła płynnym ruchem ręki przedmiot z nosa przyjaciela. Spodziewała się tego widoku. Viola aż krzyknęła
- Leon! Co ci się stało? - zbliżyła się do bruneta i zaczęła oglądać jego podbite oko.
- Tańczyłem i ten tego ... przewróciłem się - skłamał
- Diego ... - domyślała się jego dziewczyna, a on spuścił wzrok. To było wystarczające potwierdzenie jej domysłów. Dziewczyna odwróciła głowę od chłopaka by nikt nie nabrał podejrzeń. Zrobiła kilka kroków do tyłu, a Leon odebrał okulary od Włoszki i z powrotem nasunął je na nos
- To nie jego wina - rzucił i podszedł do szafek.
- Jak on mógł to zrobić... przyjacielowi ? - zadręczała się pytaniem Viola.
____________________________________
Tak, znów zmieniłam narracje. Po prostu w trzecioosobowej ładniej się pisze i no jest mi łatwiej :D
Założyłam twittera tylko i wyłącznie do spamowania aktorom XD https://twitter.com/AllyVerdas
Jeszcze go nie ogarniam ... :P
Dziś twitcam Tini o 19. Kto będzie? JA! A wy?
Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba, a narracja nie przeszkadza, co więcej, podoba :>
Czytam wasze blogi i kompleksy mi robicie. Ludzie, piszcie gorzej, co? Nie no, naprawdę mi się podobają. Sorki, że rzadko komentuję, ale jakoś nie mam czasu. Przepraszam, serio. Jeszcze te nagłówki za konkurs ... UPS ! Mieliście zapomnieć.  ŻART! Zrobię je, obiecuję. Słowo Ally <3
EDITADO: http://twitcam.livestream.com/epprw <---------- link do twitcamu Tini. Zmieniać awatary na ten :
SPAMOWAĆ O 19 !!!!!!
- Polonia Te Ama! 
- Polska Cię kocha!

- ¿Si llegas en Polaco? Te estamos esperando! 
- Czy przyjedziesz do Polski? Czekamy na Ciebie!

- Le dicen "SIEMA"? Es en español significa "HOLA"!
- Powiesz "SIEMA"? To w hiszpańkim znaczy "CZEŚĆ"!

- ¿Quién mejor para besos: Jorge, Pablo y Diego?
- Kto lepiej całuje Jorge,Pablo czy Diego?

- ¿Qué pareja prefieres? ¿Leonetta, Diegonetta o Tomasetta? 
- Którą parę wolisz? Leonette, Diegonette czy Tomasetta?

- ¿Con quien tiene los mejores contactos con el elenco?
- Z kim masz najlepsze kontakty z obsady?

Przykładowe pytania. 

25 komentarzy:

  1. Diego!? Zabiję cię rozumiesz !
    Jak mogłeś pobić Leosia. ?!
    No pytam się...
    Fede kocham tą piosenkę!
    Czekam na następny!
    Gabi <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział! <33
    Diego podbił oko mojemu Leosiowi?! Wtf?!
    Zabić Diego!!!!
    Dobra odbija mi xdd
    Ty masz kompleksy?! To co ma ja powiedzieć? ;3
    Czekam na moją szczęśliwą Leonetkę i mam nadzieję, że Leon odpłaci się za oko
    A i jeszcze jedno - DIEGO JUŻ WIE!!!!!!! XDDDDD Zaciesz xd
    Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny <3 Chociaż ten głupi Diego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Zabije go!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przywalić w łeb czymś ciężkim Buahahahaha
    Czekam na kolejny, a no i:
    Dasz link do twitcama Tini ??????
    Plis (mam ocki kota ze Shreka)
    Ja to bym chciałam Lodo <3
    Fran <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę dać
      spamuje Lodo w nocy. Może zadziała
      Ally:>

      Usuń
    2. Na pewno będę o 19 :) A co do Lodo to pisz kiedy .....uwielbiam ją <3 !!!
      Rozdział boski świetny i w ogóle zaje*****
      Za Leośka się jeszcze zemszczę ale to w swoim czasie (złowieszczy śmiech hahahaha)

      Usuń
    3. Kinga Verdas-Blanco :) sorki zapomniałam podpisiku :***

      Usuń
    4. http://twitcam.livestream.com/epprw
      Ally :D

      Usuń
  4. Suuuper <3
    HAHAH! Kolejna przekonała się do narracji trzecioosobowej <3 Witaj w klubie, siostro! xDD
    DIEGO MAM CI PRZYWALIĆ!?!?!
    León kochanie...;(

    Mary

    OdpowiedzUsuń
  5. Leoś kotku ;( ... <3 zaraz zabiję Diega -,- biedna Vilu i Leoś który jeszcze go broni :// smutam PS Rozdział BOSKI i niech Vilu ładnie się zaopiekuje Leosiem i jego okiem :p :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Diego czy tobie już kompletnie odbiło !
    Jak mogłeś uderzyć Leona swojego kumpla.
    A Leon jest normalnie nie możliwy, Diego go pobiła a ten jeszcze go broni to się nazywa przyjaciel.
    Violka na twoim miejscu ukatrupiłabym ta tępą dzidę( Diego) za to co zrobił Leonkowi.
    Biedny Leonek <3333
    Czekam na next ! Ale Diegusiowi się dostanie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz będzie krótki, bo ciasteczka w piekarniku :D a ja jestem taka genialna, że niechcący skasowałam co pisałam,a taki długi był.... ;/
    CO ? Jak Diego mógł pobić mojego Leona ? !! I to jeszcze w jego cudowny nosek :( Wgl jakim prawem mógł to zrobić ?!! Normalnie jak go spotkam na ulicy, to nie wiem co sie stanie, nogi z dupy powyrywam ! Jak on mógł.... PRZYJACIELA ? Bez grosz godności pffffff.... aż sie oplułam ;/ Wkurzył mnie gości, a Leon jeszcze go broni :( To się nazywa prawdziwy przyjaciel !! :*
    Rozdzialik oczywiście boski <333 Najlepsze rodzeństwo EVER ! Fran i Fede <33333 KOCHAM i czekam na następny <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny ;) ale jak ten debil Diego mógł pobić Leosia ??!! Swojego przyjaciela ?!! Jak ja go nie lubie !!! A Viola powinna go chociaż przytulić !
    Fede i Fran słodkie rodzeństwo ;) tak się sobie zwierzaja ;)
    Ok, czekam na nexta i mam nadzieję, że Diego dostanie nauczkę !;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział;-)
    Diego pobił Leona!!!!! teraz to ja go pobije!!
    Niech w końcu się przyznają, że są razem<3
    Czekam na next:D

    OdpowiedzUsuń
  10. booski rozdział :) *,* nie mogę się doczekać następnego ;)
    http://opowiadanietini.blogspot.com/ - zapraszam do mnie heh ;)
    i jeszcze raz boski *,* tylko czemu Diego pobił Leona ?!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezuuuuuuuuuuu! To jest niesamowite! <3 (w sensie, że rozdział XD)
    Wcześniej nie komentowałam, wieeem, jestem beznadziejna. Śmiało, niech bije mnie każdy po kolei. To kto pierwszy?
    Fede śniła się Lusia, sialalalalalalal ^___^
    Diego. Jak. ja. go. nienawidzę. Jak można pobić Leosia, hy? Przecież to taki seksiak, nooo <3
    Nie musisz mi tego mówić: głupia jestem.

    - Savanna.

    PS: Jakbyś miała ochotę, zapraszam na jeden z moich badziewnych blogów: http://leon-y-violetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA kocham !
    Szkoda mi Leośka ale szkoda mi też Diego <3
    Bez Fedemiłki szkoda...
    Violka bożż jak ona mnie wkurza ....

    Idę spać bo ten teges zawsze jak próbuje zasnąć przychodzą mi pomysły na rozdziały więc wiesz główka myśli jak nie musi . Dobra koniec .

    Lovki i Kisski ( Bożże jak ja pisze ...No nie ważne.

    Naty

    OdpowiedzUsuń
  13. Co za Diego nie umie pogodzic sie z tym ,że Viola kocha Leona i od razu go bić mam nadzieję iż Leon nie był mu dłużny.
    Rozdział cudny czekam na dalszy ciąg. Narracja mi się podoba nie zmieniaj jej.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Oby Leonowi nic nie było.. biedny :(
    Czekam na next.. <33

    OdpowiedzUsuń
  15. POMOŻECIE??

    CZYTAJCIE KOMENTUJCIE POLECAJCIE ZNAJOMYM

    TO DLA MNIE BARDZO WAŻNE.

    JESTEM WDZIĘCZNA Z KAŻDA POMOC I ZA KAŻDEGO CZYTELNIK

    http://leonetaaqq.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam konkurs na moim blogu na one shota prosze startujcie
    opowiadania-o-violettcie.blogspot.com
    Ps POBIĆ MY LEON
    Huhuhuhuhuhuhu Diego .Znajde. Zabije. Zakopie 4 metry pod ziemią. Huhu

    OdpowiedzUsuń
  17. I mam pytanie kiedy next? i gdzie niedziela ze śmiechem?! Glosuje zeby byla z Martiną

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam!

    Muszę przyznać, że na tym blogu jestem po raz pierwszy.
    Postaram się kiedyś nadrobić rozdziały.
    Dzisiaj pewnie nie dam rady, ponieważ widzę, że jest ich sporo.
    Jednak już teraz widzę, że masz dobry styl pisania.

    Zapraszam do siebie:
    violetta-and-her-world.blogspot.com

    Pozdrawiam! ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny rozdział <3 Nie zmieniaj narracji, bo ta jest super :*
    Ally! Zapraszam na 2 rozdział na moim blogu http://leonetta30loveforever.blogspot.com/

    Adriana Verdas

    OdpowiedzUsuń