środa, 2 października 2013

Rozdział 83: Czy ja jestem jakimś w filmie, śnie, w niebie ?

Zamknęłam oczy. Poczułam ból przeszywający moje całe ciało.
- Hej, Viola - usłyszałam melodyjny głos Leona
Otworzyłam oczy i odwróciłam się w jego stronę.
- Hej, jak ty się tu znalazłeś ? Myślałam, że masz trening i jesteś na torze... - mówiłam uśmiechając się do chłopaka
- Tak, ale po prostu skończyłem wcześniej. Umówiłem się z chłopakami, ale odwołam to.
- Czemu ? - dziwiłam się
- Bo chcę pobyć sobie z moją dziewczyną, a co ? Nie mogę ?
- W sumie to śpieszę się do ...
- Wiedziałem, że mnie olejesz - odwrócił głowę w przeciwną do mojej twarzy stronę. Wiedziałam, że się nabija.
- Leoś, nie olewam cię. Może i znajdę ...
- No to bosko - energicznie zbliżył się do mnie bardzo blisko i złożył swoje usta na moich
W tym momencie zaczął padać deszcz. Spojrzeliśmy razem na ciemne niebo. Krople wody spływały po naszych twarzach jedna za drugą. Przełożyłam moje ręce przez szyję Leośka i ponownie złączyłam nasze usta w pocałunku. Po kilku sekundach odkleiłam się od niego. Leon przysunął mnie do siebie, a ja wtuliłam się w jego mokre ciało. Z nieba zaczęły spadać coraz to większe krople. Wypatrzyłam oddalony od nas o jakieś 100 metrów przystanek autobusowy. Pobiegliśmy w jego stronę i schowaliśmy się pod daszkiem. Z zimna cała drżałam. W oddali słyszałam syrenę karetki lecz nigdzie nie mogłam się jej dopatrzeć.
- Przepraszam, nie wiecie może o której jest następny autobus ? - odwróciłam się. Za nami stała Lara z głosem ochrypniętym. Była mokra do suchej nitki, trzęsła się bardziej ode mnie. Popatrzyłam się na nią złowrogim spojrzeniem i odrzekłam :
- Za niecałe 5 minut
Dziewczyna uśmiechnęła się lekko po czym mnie przytuliła. Zamurowało mnie lecz wcale jej od siebie nie odkleiłam. Leon popatrzył się na nas ze wzruszeniem i dołączył się do wspólnego "miśka". Potem w mojej głowie zapaliła się lampka z ostrzeżeniem. Ludzie nie robią się dobrzy z dnia na dzień. Szczególnie jeśli jeszcze kilka godzin temu byli wrogami, ale w sumie ... Ludmiła jest teraz naszą przyjaciółką, a wcześniej moją największą rywalką. Może nie powinnam przekreślać tak od razu Lare, a może się mylę ...
- Violetto, nie będę kłamała, że cię ubóstwiam bo tak nie jest, ale nabrałam do ciebie szacunku i sama nie chciałabym być w podobnej sytuacji. Chcę ci tylko coś przekazać. Coś na temat twojej "przyjaciółki"...
- Lara, nie chcę tego słuchać. - wyszarpnęłam się z jej objęć - Już wszystko rozumiem. - załkałam - ty chcesz mnie oszukać, prawda ?
- Mylisz się. Chcę ci przekazać dość ważną dla ciebie informację na temat fałszywości jednej z osób tobie bliskich
- Lara, twój autobus - Leon wskazał palcem pojazd, a mnie przytulił do siebie i ucałował czubek głowy
- Czekam tylko teraz aż będę miała okazję powiedzieć " a nie mówiłam ? ". Chciałam pomóc. Cześć - dziewczyna weszła do żelaznego pudła na kółkach
- Czy ona mówi prawdę ? Któraś z moich przyjaciółek mnie okłamuje ? - zwróciłam się z pytaniem do Leośka
- Nie wiem, kochanie.
W mojej głowie zrobił się bałagan. Co chwile nasuwały mi się przeróżne myśli, za i przeciw niej. Co jeśli mówi prawdę ? Jeśli Fran, Cami, Liv, Naty bądź Ludmi nie są ze mną do końca szczere ? Nie, Viola. Co ty wygadujesz ? Znasz te dziewczyny już bardzo długo, a Lara ? No cóż Lara, to po prostu Lara. Moja kuzynka, która za wszelką cenę chcę mnie upokorzyć i zniszczyć. Nie mogę takiej osobie wierzyć we wszystko. Kropelki wody powoli stawały się coraz mniejsze aż wreszcie zniknęły. Poprosiłam Leona by odprowadził mnie do domu, on jednak musiał iść do studio po gitarę, którą tam zostawił podczas występu. Nie miałam ochoty na samotny spacer, więc postanowiłam udać się razem z nim.

- Zajmie to tylko minutkę. Poczekasz tu na mnie ? - zapytał się mnie Leoś gdy dotarliśmy już przed mury naszej szkoły
- Mhm - pokiwałam twierdząco głową
Usiadłam sobie na ławce. Było już dosyć ciemno, a moje oczy same, mimowolnie mi się zamykały. Potrząsnęłam lekko głową by się ocknąć i nie zasnąć. Podniosłam się i zaczęłam powolnym krokiem iść w stronę Studio. Leon dość długo nie wracał, a mi wydało się to podejrzane. Miałam zamiar sprawdzić co go zatrzymało. Przeszłam nieśmiało przez próg drzwi. Czułam się jak w jakimś horrorze. Sama w szkole, kiedy na dworze jest ciemno, a obok mnie nie ma bliskiej osoby :
- Leon, gdzie jesteś ? - zapytałam dość głośno lecz nie usłyszałam odpowiedzi. Z sali od muzyki dobiegały ciche szepty - Leon, wiem, że chcesz mnie nastraszyć. Nie uda ci się ! - powiedziałam głośno przełykając ślinę
Nagle wszystko ucichło. Słyszałam tylko mój oddech, to i jeszcze stukanie moich obcasów gdy powolutku zbliżałam się do pomieszczenia, w którym jak mi się wydaje ktoś jest.
- Chyba idzie - wyszeptał znajomy mi głos
- Zamknij się. Ona nie może o nas wiedzieć
Teraz byłam już pewna, że są tam co najmniej dwie osoby. Nacisnęłam klamkę, a przez moją głowę przelatywały różne myśli. W przyjacielu wroga ujrzysz, w wrogu - przyjaciela. Co to ma oznaczać ? Czyżby Lara opanowała również mój umysł ?
- Viola - usłyszałam zapłakany głos, tak jakby znikąd ... Wszystko zaczęło mi się rozmazywać. Klamka, którą trzymała po prostu się rozpłynęła. Ściany poszarzały... Co jest grane ? Czy ja jestem w jakimś filmie, śnie, w niebie ?
______________________________________________________________________________
Może wydawać wam się teraz po przeczytaniu dziwny, ale wszystko ( mam taką nadzieję ) wyjaśni się w następnym rozdziale, który powinien być dłuższy od tego tutaj.
Ten naprawdę wyszedł mi krótki, ale coś mnie dobiło i nie miałam siły pisać dalej. Przepraszam, jutro raczej nie dodam next'a.


12 komentarzy:

  1. ROZDZIAŁ ^.^
    Bardzo mi sie podoba! Jesteś świetny.
    Trochę nie zkumałam, ale to nic.
    Tylko czyj to głos? Chyba być za głupia żeby zrozumieć O.o
    N o nic czekam do następnego..

    PS. Sory za ten krótki kom no ale wiesz sama o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział czekam na next:)
    zapraszam na mojego bloga
    leonetta-story-pomojemu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest dziwny, jest fajny.
    Ciekawe kto to na końcu, krótki kom. wiem ;( czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  4. o.O ciekawe...viola i ta jej wyobraznia....no chyba wyobraznia...ech, jak jutro nie napiszesz to trudno...poczekam, wart bo swietnie piszesz^^

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jest dziwny może trochę poplątany ale był super czekam NA NASTĘPNY

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego dziwny?
    Powinnaś mieć tyle komów co Teddy. :(
    Jesteście tak samo utalentowane :3
    Uuu, co się wyjaśni? :D
    Nmg się doczekać.
    Zapłakany głos? Czyj może być? >myśli< Leon, Leon, Leóś, Leósiek! xd
    Dwa głosy?
    Jakaś przepowiednia w głosie?
    Kurczę, nie tylko ja mam piziu miziu na punkcie tajemniczości i magii. *o*
    xd
    Nie no dobra, kojarzy mi się to z...
    Percym Jacksonem i bogami Olimpijskimi.
    Ech. Wciąż to źle na mnie wpływa. :B
    Ogey, czekam na next! Kocham przepowiednie w głowie! *o*
    Albo weź zrób jakiś sen Violetty o teraźniejszości o której nie wie, albo o przyszłości!
    Dobra, ajm sołri- odbija mi.
    ZNOWU.
    Pozdrawiam,
    Ivane <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheszky. A tak wgl, to patrzę na Twoją ankietę.
      113 osób chce Leonettę...
      (...)
      (...)
      A jedna Leonarę. XD
      Iks de.
      Buahahaha. ^O^
      Dobra, tak serio-
      MI CIĄGLE ODBIJA.
      Coś ze mną nie tak. Huehue.
      Dobra, serio- dobranoc.
      ZNOWU.
      Ivane <33

      Usuń
  7. Przez ciebie nie usnę! xD Czy ktoś oszukuje Violę ? Szkoooooda, że jutro nie będzie,ale jestem dobrej myśl xD Czekam na next ! ;*

    By Vilers ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdziałek ^^ Leon żartuje czy coo? O.o
    Kiniuś <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ROZDZIAŁ !♥
    Cudo !
    Kiedy next. !
    Pisz !
    Gdzie się podział LEON :B ?

    OdpowiedzUsuń
  10. O-M-G!
    Jestę 12 w komciach!? Omg, eden dzień mnie nie ma! Jeden!! No, ale ja się cieszę, że ci wszystko w górę skoczyło i mam nadzieję, że tak zostanie ;p
    Laretta!! Tak, to tak zajebiście brzmi!!
    Leonetka *.*
    A ja sądzę, że jej to się przyśniło ;p

    Me Encanta!
    V.<33

    OdpowiedzUsuń